Music

wtorek, 8 grudnia 2015

A jutro?

A jutro?
A jutro kolejny raz przeżyję strach
Kolejna katastrofa mych lat
Już dziś nie mogę wytrzymać
Nie mogę znieść tych kłamstw
Obłudność prowadzi Cię w snach
A samotność rzeczywistą drogą gnie
Już nie chcę Cię znać
Me oczy zamknione
'Patrzą' w dal
Zapomnij o mnie

Już czas...

środa, 14 października 2015

Iskierka nadziei

Tak mało potrzeba mi do szczęścia
Tylko słowa
Szepcz mi mój miły dopóki świat cały
Mów jak kochasz dopóki jesteś trwały
Nie bierz nic ostrego do ręki
Ugładzę je ucałuje dopóki nie miną Twe męki
Nie mów jak jest dobrze, bo wiem jaki mrok Cię otacza
Całe kruche życie ciągle Cię przytłacza
I tak w kółko bezcelowe marzenia
I nieosiągnięte plany
Ciągle tylko te fatalne rany!
Obudź się!
Złap mnie za rękę i ucieknijmy stąd...
Tak po prostu ... Ucieknijmy.



Dla Ciebie Mój Miły, oddam cały świat... 

niedziela, 4 października 2015

Relikwie

Dzisiaj wspomienia są
Jutro je zamknę znowu już
Zanurzę się w otchłani szarości
Bez pamięci wrócę do rzeczywistości
Już pora, już czas 
Dobranoc, me wspomnienia 
Na was już czas

piątek, 25 września 2015

~ A.M.





Każdy nowy dzień jest kwiatem
Który zakwita w naszych rękach
Tam gdzie się kocha, nigdy nie zapada noc.
Serce to cząstka człowieka,
Które tęskni, kocha i czeka.





Kiedy nadejdzie ten moment *






Kiedy nadejdzie lepszy czas
zabiorę właśnie Ciebie tam
do snów kolorowych
do marzeń wesołych
do mojej pamięci
na zawsze...
okażę odrobinę chęci
pokażę...
zrozumiem wszystko jeśli tylko chcesz
jestem Twoja więc zrób co zechcesz

sobota, 23 maja 2015

Point


 

once, I was lost
to the point of disgust
I had in my sight
lack of vision
lack of ligh
I fell hard
I fell fast
mercy me
it'll never last


then, in the dust
all the things
we discussed
were thrown to the wind
so at last
we begin
'cuz we fall hard
we fall fast
mercy me
it'll never last

Pustka *



Dłonie pokryte kurzem zdrady
Oczy zamglone miłością 
Usta spierzchniałe przez kłamstwa 
Twarz pokryta nienawiścią 
Ciało wydęte niczym łuk 
Palce porośnięte brzydotą 

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

There's no tomorrow



I odtąd kąpałam się w wielkiej pieśni Morza, 
Przesyconej gwiazdami, śpiewanej jak muzyka, 
Pożegnałam toń modrą, gdzie pośród bezdroża 
Zadumany topielec niekiedy przemyka. 

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Zaspana*




Oczka mam zamknięte bo śnię snem wiecznym. Mówią mi...Malutka nie otwieraj oczek. Śpij, moja miła, bo już nic Cię nie czeka. Nie otwieraj oczek bo zło w nie wpadnie. Śpij i nie martw się niczym...dobranoc. Dobranoc, już na zawsze...Nie otwieraj ich, już nigdy...

czwartek, 15 stycznia 2015

*** Walka



Spójrz w głębię je­zior­nych odmętów pa­mięci!
Co nie chcą pa­miętać, ni bóstwa, ni święci!
W bór nimf i driadek, cza­rowną krainę... 
W la­to naj­burzow­sze... za­mieci pełną zimę!

I za­wyj nam wiet­rze, zęba­ty niepo­korą!

Wal­czmy dziś z mro­kiem... szablą do wal­ki skorą! 
Mknąc między ol­cha­mi i dębo­wym cieniem
Bądźmy śmie­chem, pieśnią, nadziei płomieniem! 

I od­najdźmy sens w naszej des­pe­rac­ji

Pro­mien­ni światłością, zap­rzeczmy ne­gac­ji
Świ­tając brzas­ka­mi w noc­nych zam­kach grzechu
Pod skle­pieniem pałacu... na­wet i pod strzechą!

Pięścią bez­względności uto­pioną w płaczu

Zwy­ciężymy wszys­tko... cho­ciaż wro­ny kraczą
La­tając nad na­mi swą smętną czar­nością
Sta­wimy im czoła- śmie­chem i ra­dością!

Widzisz te chochli­ki, szar­piące za liście?

I pył gwiez­dny, co la­wen­dy sreb­rem chce opa­dać dżdżyście?
Widzisz te upiory i stworze­nia la­su?
Co mie­szkają w Ni­bylan­dii od początku cza­su?

Za­biorę Cię do nich, w drodze przez sza­leństwo

Bądźmy jak kom­pa­nia... al­bo jak rodzeństwo
A kto wie, ja­ka będzie nas wal­ka cze­kała?
Niech do nas przybędzie anieli­ca biała!

Mój osobisty skrawek nieba



Chciałabym To­bie kil­ka strof po­daro­wać
W słów ma­gii pragnę zakląć nat­chnienie
By w pa­mięci już na zaw­sze zacho­wać
Naj­cudniej­sze z możli­wych spełnienie.

Kiedy to z ust dwoj­ga pogłosem drżącym

Słowa wcześniej skry­wane nag­le wzle­ciały
I niesione po­wiewem od uczuć gorącym
Dotąd cicho błądząc, ra­zem się spot­kały.

Parę słów tyl­ko, ale jakże było ich pot­rze­ba 

By cud marze­nia z jawą wszedł w zażyłość…
Głos dwoj­ga serc pod jed­nym skraw­kiem nieba
To już nie tyl­ko dźwięki drżące… to Miłość.